Czwarty spływ Brdą z cyklu spływów kajakowych szlakami świętego Jana Pawła II
SWFiS zorganizowało 20.06.2020 r. czwarty spływ Brdą z cyklu spływów kajakowych szlakami świętego Jana Pawła II. Ten spływ miał kilka haseł wywoławczych. Podstawowym hasłem było - „okienko pogodowe”, drugim – „wywrotki”, a trzecim – „ nie takie Piekiełko straszne”.
W imprezie wzięło udział 28 uczestników - studentów Akademii Pomorskiej i mieszkańców ziemi słupskiej. Gościem naszego spływu był Prorektor ds. Nauki dr hab. inż. Aleksander Astel, prof. AP, który za partnera w kajaku miał dr. hab. Dariusza Ficka, prof. AP.
Spływ odbył się na trasie Gołąbek II - Świt (15km). Chętni przepłynęli dodatkowo przez rezerwat Piekiełko (+4km). W rzeczywistości okazało się, że zapowiadany, ten drugi, przełomowy odcinek o spadku do 2 %, z wartkim nurtem i licznymi bystrzami wcale nie był taki trudny. Wręcz rozczarował tych, którzy nastawiali się na hardcore. A apetyty wzrosły po pierwszym odcinku spływu (do Świtu), kiedy to dwie osady zaliczyły wywrotki. O ile nieuważni zawodnicy bez problemów wydostawali się z wody, to już w przywracaniu kajaków do użytku niezbędna była pomoc dra R. Bąka. W obu przypadkach musiał w ubraniu wchodzić do wody, kajaki wyławiać, opróżniać z wody i na nowo umiejscowić załogę w ich „okrętach”.
W korycie rzeki przytrafiały się zwalone drzewa i to one wyzwalały adrenalinę, ale i powodowały zagrożenie. Dwukrotnie skutecznie. Sama trasa spływu była urocza. Rzeka meandruje wśród wysokich brzegów okolicznych Borów Tucholskich. Po drodze mijaliśmy kilka mostów, w tym najokazalszy – kolejowy w okolicy Tucholi oraz „Kamień Jagiełły”- pomnik przyrody, stożkowaty głaz narzutowy.
Po 14,5 km w miejscowości Świt zatrzymaliśmy się, by odpocząć przy ognisku i kiełbaskach. Tu też rozdzieliliśmy się na ekipę rekreacyjną (nad którą opiekę sprawował mgr M. Pasławski), która dłużej delektowała się ogniskiem oraz ekipę z naddatkiem energii. Ta druga grupa ruszyła zdobyć rez. „Piekiełko”.
Spływ zakończyliśmy w osadzie Piła-Młyn po pokonaniu łącznie 20 km, skąd „piekielnicy” na piechotę, przez las, wzdłuż rzeki dotarli do grupy rekreacyjnej.
Przez cały spływ towarzyszyła nam piękna przyroda i doza humoru, spotęgowana w momentach wywrotek, gdy okazywało się, że mimo wszystko jest bezpiecznie. I co najważniejsze - pogoda była dla nas łaskawa. W całości wykorzystaliśmy okienko pogodowe. Padać zaczęło, i to intensywnie, gdy już byliśmy w samochodach.
Na kolejny spływ SWFiS zaprasza 29.08.2020 r. Komunikat organizacyjny ukaże się ok. 21.08.2020 r.
Tym razem będzie to Wieprza na odcinku Staniewice – Stary Kraków.