W spływie wzięła rekordowa ilość uczestników – 29 osób. Nasza ekipa płynęła w 15 kajakach. Uczestnicy pochodzili z Polski, Ukrainy i Białorusi. Tym razem liczniej byli reprezentowani profesorowie naszej Uczelni (prof.AP – D. Gierczyńska, D. Ficek, A. Astel).

Imprezę rozpoczęliśmy w miejscowości Glewnik koło Trzebielina. Pierwszy raz nagrywaliśmy się z drona (reżyser P. Snapko). Po oficjalnym powitaniu i omówieniu założeń organizacyjnych ruszyliśmy w trasę.

Prowadzący spływ: komandor/latarnik – mgr M. Zawadzki i dr R. Bąk pilnowali szyku spływu, by nikomu nic się nie stało. Warunki spływu były dość trudne, gdyż nie sprzyjała nam pogoda – prawie cały czas padało. Na dodatek, rzeka stawiła opór zdobywcom i trzy osady wcześniej rozpoczęły sezon kąpielowy w wodach otwartych. Posejdon zabrał też jeden telefon. Zwalone drzewa w korycie rzeki oraz bystrza stanowiły tor przeszkód, na którym trzeba było po kilka razy atakować jedną przeszkodę.

Po dotarciu do mety spływu (stanica Mnich) w miejscowości Broczyna zorganizowaliśmy ognisko. Dodatkową atrakcją było oglądanie odparowywania wody z ubrań uczestników, którzy rzekę zaliczyli wpław.  Z kierownika SWFiS też parowało (ale nie wpadł do wody, tylko na ochotnika sam wszedł – trzeba było pomóc skąpanym w wyciąganiu kajaka). Humory jednak wszystkim dopisywały i z uśmiechem na ustach rozjechaliśmy się do domów.

SWFiS zaprasza już teraz na imprezę pieszą organizowaną wspólnie z PTTK (04.06), kolejny spływ (11.06) oraz rowerówkę (12.06)– patrz komunikaty.

Wydarzenie odbyło się w ramach projektu pn. „Społeczna odpowiedzialność - oddziaływanie regionalnych uczelni wyższych jako czynnika stymulującego międzypokoleniową aktywność społeczną AKTYWNA AKADEMIA 5+”.