Pogoda wpływa na skład ekipy i przebieg trasy - „Śladami rodu von Belov”
SWFiS zorganizowało w dniu 21.05.2022 imprezę rowerową na trasie Słupsk – Bierkowo – Redęcin - Zębowo – Słupsk.
W imprezie wzięli udział mieszkańcy ziemi słupskiej i przedstawiciele społeczności akademickiej. Niestety pogoda spowodowała ubytek uczestników, a także skrócenie trasy. Musieliśmy zmienić przebieg, by było mniej kilometrów do przebycia, a także by zmniejszyć ekspozycję na wiatr i deszcz. Z tego powodu zamiast części „Pierścienia Gryfitów” dr R. Bąk zaproponował trasę „Śladami rodu von Belov”.
Wyruszyliśmy ścieżką rowerową z ostatniego ronda drogi wylotowej na Darłowo. W Bierkowie skręciliśmy w stronę doliny Moszczeniczki i przez dawny folwark Miednik (nieistniejący) dotarliśmy do Redęcina – siedziby rodu von Belov. W XIX w. ówczesny właściciel (1820) - Gustaw wraz ze swoimi braćmi: Karlem i Heinrichem, założył chrześcijański Ruch Odnowy Religijnej, którego członków nazywano belowianami. Ruch ten spowodował niemałe zamieszanie wśród pomorskiej szlachty. Belowianie bowiem m.in. uznawali wszystkich za braci, odrzucali używki, tańce, hazard, co w tamtych czasach było rewolucyjne.
Najpierw na cmentarzu rodowym na południe od wsi, odnaleźliśmy pozostałości grobowca rodu von Below oraz tablicę inskrypcyjną. Potem obejrzeliśmy miejsce, gdzie w 1834 roku Gustaw von Below zbudował pałac (patrz foto), realizując projekt Karla Fridricha von Schinkla. Obiekt wzbudzał podziw miejscowych i licznych gości. Miejscowa legenda mówi, że w pałacu były 84 komnaty. W 1973 roku, ze względu na zły stan techniczny, pałac został wysadzony w powietrze przez polskie wojsko w ramach ćwiczeń snajperskich. Tak po niecałych 150 latach istnienia zniknął budynek, w którym gościła elita Prus, m.in. Otto von Bismarck, którego żona Johanna była bratanicą żony Gustava von Below (jego żoną była ciotka Johanny – Ulrike z d. von Puttkamer) i często gościła w pałacu.
Następnie udaliśmy się na granicę miedzy Redęcinem a Zębowem, gdzie po wielu poszukiwaniach odnaleźliśmy 2-metrowy kamienny krzyż z napisem w języku niemieckim, wg jednej z teorii, w miejscu pochowania Gustawa von Belov.
Dłuższy postój zrobiliśmy przy kościele w Zębowie, nekropolii rodu von Belov. W północnej ścianie kościoła zobaczyliśmy wmurowaną tablicę Martina Ernsta von Belov (zm. 1793), starosty słupskiego i jego żony z domu Pirch (zm. 1795), a także, w drzwiach, belkę fundacyjną patronów kościoła: Paula von Belov z Redęcina i Wilhelma Zitzewitz z Sycewic (1896). To przed tym kościołem w 1707 roku (ew. 1711) doszło do tragedii: Kapitan Ambroży von Below zadźgał porucznika von Lettov, i to tylko z tego powodu, że niższy szarszą nie ustąpił drogi starszemu stopniem. Ambroży uciekł z Prus, a jego potomkowie wrócili do Redęcina dopiero wiek później.
Z Zębowa do Słupska dotarliśmy „Traktem Gryfitów” (ew. „Drogą Książęcą”), tzn. drogą którą jeżdżono w stronę Sławna od średniowiecza do XVIII w. (obecną wybudowano w XIX w.). W sumie przejechaliśmy 22 km, ale przy złej pogodzie i poszukiwaniach terenowych, należy to uznać za duży wysiłek.
Na koniec imprezy kierownik SWFiS dr R. Bąk podziękował wszystkim uczestnikom za wspólną przygodę i dojechanie bezpiecznie do mety.